Gazeta Wyborcza udzieliła odpowiedzi, że oczywiście tak, bo prezydent jest tylko „notariuszem”. Ale odpowiedź jest inna – nie musiał! Notariuszy jest wielu, można sobie któregoś wybrać, ale – o ile wiem – prezydent jest tylko jeden. Jeśli jedyny taki „notariusz” nie chciałby powołać Żurka, to kto i jakim sposobem mógłby go do tego zmusić?