– Nie zdarza się, żeby złodziej zadzwonił do mnie i powiedział: „Arthur, wczoraj ukradliśmy obraz Rembrandta”, ale ludzie z półświatka rozmawiają o różnych rzeczach i nieraz ktoś coś usłyszy. Właśnie takie osoby czasem się do mnie odzywają – mówi Arthur Brand, czołowy europejski detektyw zajmujący się odzyskiwaniem skradzionych i zaginionych dzieł sztuki.