Września 1939 roku dla tych, którzy dzień ten przeżyli (w dosłowny znacznemu) był jakimś początkiem „nowego” i kresem „starego”. Jak później często można było usłyszeć: „przed wojną i po wojnie”. Dwa światy diametralnie różne. Dla wielu kończące nie tylko dotychczasowe życie, ale życie jako takie. Dla wielu – piszącego nie wyłączając – bezpowrotny koniec dzieciństwa w wieku 8 lat. Od tego pamiętnego dnia rozpoczęło się dewastowanie Polski z trud...