Powołanie nowego parku narodowego wydawać by się mogło sprawą o niewielkiej temperaturze politycznej. W sprawie Doliny Dolnej Odry projekt nie uzyskał jednak wsparcia żadnego posła PiS, co niemal automatycznie wzbudziło obawy o prezydenckie weto. W tej układance argumenty to jedno, a partyjne przeciąganie liny to drugie. Jest więc nadzieja na pierwszy nowy park narodowy od niemal ćwierćwiecza?