Białoruski dyktator Aleksander Łukaszenko w trakcie swojego wystąpienia w dniu jedności narodowej poruszył temat Polski. Przedstawił on swoją wersję stosunków obu krajów, podkreślając, że to właśnie Polska traktowała Białorusinów jak "podludzi". Komentatorzy mówią wprost o podsycaniu niechęci wobec naszego kraju.