W wielu przypadkach gospodarstwa formalnie należą do mężczyzn, podczas gdy to kobiety zajmują się sprawami administracyjnymi, formalnymi lub prawnymi. Często jednak brakuje im odwagi, by wyjść na pierwszy plan i pokazać, że to one zarządzają gospodarstwem – mówi Małgorzata Bojańczyk, Dyrektorka Generalna Polskiego Stowarzyszenia Ochrony Roślin i wiceprezeska Fundacji „Agro Woman”.